Głodna złośliwych komplementów, wybrałam się wczoraj do mojego motywatora, który jest typem człowieka wyjątkowo oszczędnego, jeśli chodzi o rozdysponowywanie miłych słów. Aby ułatwić słodkiemu mężczyźnie zadanie, nie zrobiłam sobie makijażu, nie użyłam pudru... ba! Zrezygnowałam nawet z tuszu do rzęs (co za grzech)! Jedynym na co sobie pozwoliłam, było maźnięcie ust szminką o kurtyzanowym, mocnym kolorze. Z takimi kolorowymi wargami mogłabym śmiało kandydować do pracy w "salonie masażu", barze z rurą, lesie czy w innych tego typu przybytkach. I wiecie co? Usłyszałam KOMPLEMENT! Motywator (którego szczerze i bezgranicznie uwielbiam), z zachwytem spojrzał na moją szminkę i stwierdził: piękny kolor!
Całą moją teorię o tym, że kobieta powinna mieć ładny, pasujący do okazji makijaż, ludzki (nietandetny) strój oraz miarę poskromione włosy, szlag trafił. Jak tu nie kochać mężczyzn? Mnie ich odmienność po prostu fascynuje.
No dobrze, koniec z wynurzeniami, teraz czas na sprawozdanie z odchudzania. Moja dzisiejsza waga - 95,5kg. Myślę, że w tym tygodniu wybiorę się do pani dietetyk na kontrolę. Przyzwyczaiłam się do nowego stylu jedzenia, jednak nie potrafię pogodzić się z gotowaniem* i pakowaniem porcyjek na cały dzień spędzony poza domem. Tak strasznie mi się nie chce... Nudy związane z z przebywaniem w kuchni, rekompensuję sobie brakiem sprzątania. Coś za coś, albo przyrządzam jedzenie, albo utrzymuję w domu porządek. Na te dwie udręki jednocześnie sobie nie pozwolę, to dla mnie zbyt wiele! Miłego dnia!
* ta, gotowaniem, gotuję sobie obiad raz na 3 dni, wolałabym nie jeść, niż przyrządzać coś codziennie :P
wcale nie przesadzilas, piszac kiedys, ze Bog Cie obdarzyl niebalana uroda!!!
OdpowiedzUsuńSzminka jest ekstra, moze zdradzisz co to za cudo?
Makijaz nie jest Ci zupelnie potrzebny, jedynie co to ten tusz na rzesy!
Kolor wlosow masz taki, jaki zawsze chcialam miec! Zazdrosc!!
No i nogami jak pniakami, cysternową dupą, mogącą rozłupywać orzechy itd... Dobra, nie bluźnię już, sama sobie zapracowałam na ten los moim niekontrolowanym wpieprzaniem!
UsuńKochana to najtańsza, poczciwa Miss Sporty nr 039, doskonała, trwała, idealna, tania. Tylko kolor iście kurewski, ale staram się do niego przekonać :P
Zazdro x2. Świetnie wyglądasz bez makijażu. Tak młodo i świeżo. I szminka wcale nie kurtyzanowa.
UsuńJa w sumie też dobrze wyglądałam bez wspomagania w tą sobotę, co nie zdarza się często (włosy jakoś się ułozyły, cera była spokojna a ja wyspana) ale jak to w takiej sytuacji bywa, nikt mnie wtedy nie widział, bo większość weekendu spędziłam w domu:) Jak ma mnie oglądać więcej osób, to zawsze coś wyskoczy a na włosach jeden wielki kudeł ;)
Skończ Króliczku, komplementów oszczędź, bo się rozpłynę ze szczęścia. Mnie trzeba trzymać krótko;)
UsuńDałaś ciała, mogłaś powiedzieć narzeczonemu, że idziesz kupować babskie fatałaszki, po czym udać się w miejsce, gdzie aż roi się od samców, stanąć jak posąg i zacnie przyjmować absolutnie zasłużone kwiaty i komplementy! :P
Zazdroszczę cery! Gdybym miała tak idealną cerę, w życiu nie wydawałabym kupy kasy na kryjące, a zarazem w miarę naturalnie wyglądające, podkłady. Zresztą zawsze marzyło mi się publiczne pokazywanie bez makijażu, ale straszyć nie zamierzam :D
UsuńCo do szminki jak zobaczyłam ten kolor, od razu skojarzył mi się z moim najnowszym nabytkiem (też jedna z tańszych - Eveline Aqua Platinum nr 329). Uważam, że to najcudowniejszy kolor szmiki jaki dotąd miałam, bo nie jest właśnie strictre kurewski (uwierz mi, że prawdziwie czerwona szminka z Avonu wygląda na mnie jak na pani lekkich obyczajów), ale jest mocny i wyrazisty :)
Bejb, ja tam nie wiem czy masz nogi jak pniaki i tyłek do rozłupywania orzechów, ale masz piękną buzię i szminka zajebiście igra z kolorem oczu.
UsuńKonstancjo, wiesz co? Odkąd olejuję sobie twarz, to mam praktycznie nieskalaną syfami cerę. Nigdy nie miałam jakiś strasznych problemów, ale teraz twarz jest naprawdę mega gładka. Codziennie na noc biorę jedną część kremu nivea soft, jedną część oleju z konopii indyjskiej i jedną część oleju z pestek róży. Genialny sposób na pielęgnację, dla mnie to numer 1. Zrób zdjęcie Twojej szminki, to się pozachwycam;D
UsuńSour-grrl, mrrr, kiedy napisałaś o tym, że szminka igra z moim kolorem oczu, to mój poziom poczucia własnej zajebistości wzrósł o 200%. Gdybym miała internetową drogerię, to byłabyś moim głównym specjalistą do spraw wciskania kitu klientkom. Każda kobieta dopieszczona Twoimi słowami, czułaby się tak kurewsko piękna jak Marlyin Monroe, ubrana jedynie w Chanel No. 5
Hm może kiedyś (zdecydowanie za często używam tego słowa) spróbuję, ale myślisz, że powinnam olejować cerę tłustą? A gdzie kupić ten olej z konopii indyjskiej i olej z pestek róży?
UsuńZdjęcia szminki i sukienki wczoraj zrobiłam, najpóźniej jutro pojawią się u mnie na blogu, ale jednak stwierdziłam, że ja mam inny odcień szminki, więc koniecznie zakupię ta Miss Sporty! Pamiętam jak kiedyś mając na ustach moją totalnie kurewską czerwień, kosmetyczka z Douglasa (nie wiem, może chciała zainicjować rozmowę i mi coś wcisnąć :D) powiedziała mi, że mam super kolor szminki i, że większość pań nie ma odwagi w takim latać po ulicy (ja to nawet nieraz na siłowni pozostałości jakiegoś ostrego kolorku miałam, a co - tam trzeba się czuć kobietą!).
Ale jestes piękna! Wow, rzadko komu pasuje brak make-up`u! Serio! :)
OdpowiedzUsuńNie jestem, wypluj te slowa;)
UsuńMuszę w ramach równowagi wstawić kiedyś poranne zdjęcie z wielkimi sińcami pod oczami ;) Pozdrawiam!
Z taką buzią mogłabyś ważyć 800 kilogramów i i tak byłabyś najpiękniejsza wśród wszystkich dziewcząt z idealną figurą.
OdpowiedzUsuńZ 800kg mogłabym się prezentować nawet na konkursach piękności dla morsów! Nic, tylko tyć ;) Ale dziękuję:*
UsuńChoć nie przepadam za takimi kolorami, ten wyjątkowo mi się podoba. Poza tym pięknie wygląda na Twoich ustach. Fantastycznie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńMój mąż nie cierpi jak maluję usta, przy takim kolorze nie wyszedłby ze mną z domu.
A widzisz, Twój mąż woli grzeczne i porządne, nie takie latawice jak ja :D
UsuńPozwolę się wtrącić - Kasia, Twój mąż pewnie tylko tak mówi :D Jest też opcja, że przeszkadza mu podczas całowania (wielu mężczyznom podoba się jak kobieta ma pomalowane usta jakimś ostrym kolorem, ale mówią, że im się to nie podoba, bo nie chcą być ubabrani czerwona szminką, ani czuć jej smaku :p).
UsuńJESTEŚ ŚLICZNA!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz i masz takie cudne usta. Też takie chce, a nie małe takie to...eh :P
Mi nie pasuje taki kolor, szkoda. Jeśli przepiękny.
A jeśli chodzi o kolegę, to też mam takiego :D Zawsze mi mówił, że gruba a ostatnio usłyszałam, że schudłam. Fajnie jest mieć kogoś takiego jakby nie patrzeć... Przynajmniej wiadomo, że można liczyć na szczerość :D
Nie komplementuj, tylko kopnij w dupsko, żebym nim ruszała i się odchudzała :D
UsuńJa nie umiem przyjmować miłych słów na klatę, za to dobry i celny kop w dupę jest dla mnie zawsze wskazany :P
Szczery kolega, to doskonały kolega! Akurat mój motywator jest kimś więcej, niż kolegą, ale oboje jesteśmy "romantyczni inaczej":P Pozdrawiam!
Dziewczyno, masz piękną buźkę, aż nie chce się wierzyć, że nie ma na niej nic poza szminką... :)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię taszczenia ze sobą posiłków na cały dzień... :P
Olejuj, a wyrzucisz podkłady, poważnie ;)
UsuńTaszczenia i pakowania! No po prostu tego nienawidzę! Ale jak kiedyś zapomniałam wziąć z lodówki swoich pudełeczek z karmą, to tęskniłam za nią przez cały dzień. Oj burczało! :D
O jej! Świetnie wyglądasz! I ta szminka! Mrauu! Ja też uwielbiam takie oczojebne szminki. Chyba ją kupię :) Jest świetna!
OdpowiedzUsuńJak nie wstydzisz się przechadzać między ludźmi z takim kolorem na ustach, to kupuj śmiało! Ja się wstydzę :P
UsuńMasz przepiękną twarz, naprawdę! W tej pomadce, i tylko w niej, Ci ślicznie :) Nic innego nie potrzebujesz :D
OdpowiedzUsuńWez, bo sie zarumienilam! Dziekuje, choc uwazam, ze nie zasluzylam na takie komplementy, daleko mi do opisywanej przez Ciebie osoby :) przepraszam, ze pisze z anonima, ale dzisiaj mam dostep do internetu tylko z komorki :) pozdrawiam, gruba blondyna :)
UsuńNapisz jeszcze co jesz,ze tak swietnie wyglądzasz.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Karo
Jutro przygotuje jakies zdjecia jedzonka:) jem niestety bardzo monotonnie, np. Sniadanie: pol serka wiejskiego light, 40g razowego chleba, jakies warzywo
Usuń2 sniadanie - to samo
Obiad np. Warzywa usmazone bez tluszczu z 120-130g miesa (waga surowego)
Kolacja: maly jogurt jogobella light owocowy (jogurtu naturalnego nie przelkne, nie dam rady), do tego 40g suchych platkow np. Owsianych albo jeczmiennych
W ciagu dnia zjadam jeden owoc.
To jest taka moja wzorcowa dieta, aczkolwiek czesto zdarzaja sie niestety odstepstwa, ale staram sie nie przesadzac :)
Na pewno mam duzo lepsza cere odkad nie jem slodyczy i zjadam mniej miesa. Dawniej przeginalam z miesem, bo myslalam, ze na diecie powinnam jesc przede wszystkim kurczaka i mialam przez to zakwaszony organizm, wolniejsze chudniecie, wypryski na twarzy i gorzej sie czulam. Mieso jest zdrowe, ale nadmiar nie jest dobry. Pozdrawiam, gruba blondyna :)
A, i codziennie jem lyzeczke np. Oliwy albo oleju lnianego. Albo smaze na takim tluszczu, albo dodaje go do salatki :)
UsuńA ja mam super sposób na naturalny jogurt, bo sama go niezbyt lubię - blenduję sobie jakieś owoce (najlepsze truskawki, ale też kiwi, niedługo będę testować magno i ananasa) i mieszam z jogurtem a do tego możesz wrzucić całe kawałki tych owoców - jest pyszne, zdrowe i co dla mnie ważne nie jest słodkie jak większość owocowych jogurtów. A jeszcze pyszniejsze jest jak wymiesza się to z jakimś dobrym musli albo crunchy :)
UsuńWieeem, że to najsmaczniejsza opcja, ale tak strasznie nie chce mi się dłużej stać w kuchni, że wolę iść na łatwiznę :P a musli czy crunchy mi nie wolno, choć jadłabym, mniam :)
UsuńA na czym polecasz smażyć mięsko na obiad?
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim na patelni teflonowej albo ceramicznej ;)
UsuńCzasem do smażenia dodaję łyżeczkę oleju z pestek winogron, jednak zazwyczaj smażę mięsko "na sucho", a oleje wykorzystuję w formie surowej ;)
Jaka jesteś ładna :) i masz szczupłą twarz , ja przy twojej wadze miałam wielki drugi podbródek ... :) Ciekawe jak będzie wyglądać twoja twarz za - 20 kg :)
OdpowiedzUsuńTrochę szczurowato, ale nie będzie źle ;P Już kiedyś byłam w normie, więc mniej więcej mam wyobrażenie na temat siebie za 20 kilo ;) Zaraz rzucę się na Twojego bloga w celu poczytania ;) Ile schudłaś?
UsuńSchudłam prawie 30 kg ale potem zaczynałam ćwiczyć bardzo dużo siłowo ,żeby ujędrnić ciało , zresztą sama możesz na blogu zobaczyć u mnie jakie cuda zrobiły ze mną ćwiczenia :) przez ćwiczenia zrzuciłam wiele cm ale przybyło mi 7 kg myślę że to mięśnie , bo wiesz jest biceps i te sprawy :) chciała bym jeszcze zrzucić teraz jeszcze zrzucić około 5 kg więc odstawiłam duży ciężar , zostawiam ciężarki 1.5 kg , dodaje bieg i więcej ruchu arebowego :)
UsuńI nie szczurowato* nie nie ,jest ładnie , hym można powiedzieć że skromnie ale te usta dają lekkiego hardcoru urodzie o :D Skromna z przytupem tak bym określiła :D
UsuńJa poświęcam na ćwiczenia około 2 godziny dziennie. Staram się angażować wszystkie partie ciała. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
UsuńMyslalam na poczatku ze to zdjecie modelki z jakiegos katalogu, serio serio! Alez Ty masz sliczna buzke
OdpowiedzUsuńNie, to zdjęcie lochy, niestety :P nie chwal mnie Kochana, bo nie radzę sobie z komplementami :D
UsuńBo piękna jesteś kobieto!
OdpowiedzUsuńWeź, weź, bo się w sobie zamknę :D
Usuń