Ostatnio stanęłam na wadze i pomyślałam sobie: ja pierdziele, schudłam więcej niż sama ważę. Zmalałam o jedną grubą blondynę. Dziwne uczucie, bo o ile kiedyś postrzegałam się "całościowo" i nie mierzyłam się w kategorii osoby podwójnej, to teraz trudno mi myśleć o dawnej sobie jako o pojedynczym osobniku, a przecież dalej nie należę do grona "chudzielców", walczę z grubymi nogami i unikam słodyczy jak znudzona żona seksu z kiepskim mężem. Teraz idę, ale wrócę!
Moja ulubiona sukienka! Jak tylko oddam ją do zwężenia i skrócenia, to będę w niej świecić mizernymi cyckami
i przechadzać się z dumą między gronem rozpalonych wakacyjnym powietrzem ludzi.
Tak wygląda mój brzuch po zrzuceniu 65kg. Dupy nie urywa, ale pracuję nad nim. Do zdjęcia ubrałam antygwałty
w ciapki. Aż wstyd mi jak na nie patrzę :D
wyglądasz fantastycznie!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDupy nie urywam, ale fakt, wyglądam zdecydowanie lepiej niż kiedyś ;)
UsuńBlondyna, rządzisz na dzielni!
OdpowiedzUsuńNie no, w szoku jestem i pod ogromnym wrażeniem!!
Ja byłam w szoku jak ostatnio żadna z moich bluzek się nie nadawała do ubrania. Będę chodzić goła, bo nie nadążam z kupowaniem ubrań ;/
UsuńJa schudłam 75 kg i mój brzuch to flak, jak i ręce i nogi...Wyglądasz super fantastycznie! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńMnie jeszcze 10kg brakuje do Twojego niebywałego wyniku! Największy problem mam z nogami. Nie chcą chudnąć tak jak brzuch czy ręce i na nich mam największy problem ze skórą. To była i jest moja największa część ciała.
UsuńJezusku! Ja chcę mieć tak jak ty!
OdpowiedzUsuńWeź pisz więcej!
Teraz uwolniłam się od jednej pracy, więc będę miała więcej czasu ;)
UsuńO matko! Świetnie wyglądasz. Sama chcę schudnąć jakieś 30 kg ale strasznie się boję, że zostanie mi nadmierna skóra :(
OdpowiedzUsuńNadmierna skóra po utracie 30kg wcale nie będzie dużym koszmarem - to tkanka bardzo elastyczna, a Ty nie masz jakiejś super-hiper ekstremalnej otyłości, żebyś miała wyglądać po schudnięciu jak piesek shar pei. Brzuch po schudnięciu możesz wsadzić w gorset, możesz ubierać rajstopy, jeśli będziesz uważać, że skóra Ci przeszkadza. Tłuszczu nie ukryjesz w taki sposób. Dla mnie wybór jest prosty, lepiej być szczupłym z nadmiarem skóry, który można spokojnie ukryć, niż otyłym z wylewającym się ze wszystkich ubrań nabrzmiałym ciałem.
UsuńGratuluje :). Jakja bym chciała takich efektów, a coś ostatnio moja waga mało łaskawa :(
OdpowiedzUsuńDasz radę! Gdyby moja waga była łaskawa, to już bym była dawno szczupła, więc wiesz, wagi po prostu tak mają :D
UsuńTylko, że Ty już jesteś szczupła. Uważaj, żebyś nie wpadła w anoreksję.
UsuńJa przez moje ciągłe wahania wagi mam mega rozstępy. Są praktycznie wszędzie- na udach, ramionach, cyckach, udach i największe na brzuchu. Zawsze się zastanawiam jak to będzie wyglądać jak schudnę. Z tego, co widzę u Ciebie to chuj z tymi rozstępami, zrobiłaś sobie fajne ciałko, a będzie jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńWażę 62kg. Wychodzę z takiego założenia jak wyżej - nawet jeśli bez ubrania nie będę perfekcyjna, to w ubraniu chcę wyglądać super. Będąc grubą, nigdy nie wyglądałam dobrze - czy to w ubraniu, czy bez niego. Powodzenia!
UsuńDaj jeszcze więcej motywacji! Więcej zdjęć! :) Ile teraz ważysz? ;)
OdpowiedzUsuńSZAAAAACUUN!
OdpowiedzUsuńDla mnie szacun to przez całe życie utrzymywać normalną sylwetkę ;)
UsuńWyglądasz po prostu zjawiskowo. Przepięknie. Też chciałabym mieć skórę w takiej kondycji po zrzuceniu tylu kilogramów. Pięknie :*
OdpowiedzUsuńNo jakże to, wyglądasz seksownie :D
OdpowiedzUsuńgratuluję samozaparcia, wyglądasz świetnie.
OdpowiedzUsuń