Udałam się dzisiaj na zakupy i co? Cała moja nauka oszczędności poszła w las. Próbuję wzbudzić w sobie wyrzuty sumienia, ale radość z kolejnych szmat, którymi mogę zapchać garderobę jest zbyt wielka. Może jutro dostanę za to kaca (moralnego). Wczorajszy wieczór poświęciłam na zrobienie sobie wiosennej biżuterii. Lubię masywne, kolorowe, kiczowate kolczyki, choć bolą mnie od nich uszy. Skoro samodzielnie zrobiłam sobie biżuterię, to wezmę przy okazji udział w konkursie Wiosna! Ach to Ty! Odcień niebieskiego w kolczykach kojarzy mi się z niezapominajkami, które zaczynają kwitnąć wiosną. To tyle na dziś, idę napawać się zdobyczami ;P Pozdrawiam!
A to mój motywator. Krzysiu ćwiczy, Krzysiu radzi, Krzysiu nigdy cię nie zdradzi.
Ja ogólnie nie lubię takich dużych kolczyków, wolę małe ozdoby, ale jestem pod wielkim wrażeniem, że sama wykonałaś te ze zdjęcia :) Super robota! Pozdrawiam i życzę mega dużo motywacji na najbliższe miesiące :*
OdpowiedzUsuńJak zrobię sobie małe kolczyki, to przytłacza je moje wielkie cielsko. Długie i duże są przynajmniej wprost proporcjonalne do dupska :P
UsuńDziękuję za życzenia :* pamiętaj, że czeka na nas spotkanie i to nie xl, a s (no, w ostateczności m)! Pozdrawiam :)
Co tam s, to będzie spotkanie xs :D
Usuń;D jak szaleć to szaleć!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńChetnie bym zobaczyla, co upolowalas!! :)
OdpowiedzUsuńAleż proszę Cię bardzo :P
Usuńhttp://st.mngbcn.com/rcs/pics/static/T2/fotos/S9/23053505_5I.jpg (tylko kolor pomarańczowy)
http://st.mngbcn.com/rcs/pics/static/T2/fotos/S9/21030012_63.jpg
http://s1.static.c-and-a.com/Shop/ProductImg/FRONT_zoom2x/115971_1.jpg
i jakieś koszulki, ale one nie są warte uwagi :)
Ta koszula w kratkę super!
Usuń:)
UsuńŚliczne kolczyki, choć zupełnie nie w moim stylu. Wolę mniejsze ozdoby do uszu, bo też mnie strasznie bolą od takich wielkich kolczyków :)
OdpowiedzUsuńAch ten Krzysiu... ;)
Ps. Też zawsze sobie obiecuję, że już nic więcej nie kupię, a potem kolejny sklep internetowy i kolejne kosmetyki, które absolutnie muszę mieć... Czasami mam potem 'moralniaka', ale najczęściej cieszę się z zakupów. Wychodzę z założenia, że każdy zasługuje na jakieś przyjemności w życiu :)
Dzięki :) Mnie też uszy bolą, ale czasem muszę ubrać sobie coś szalonego :P
UsuńWeź, ja jestem uzależniona od kosmetyków. Niczego nie dokańczam, tylko kupuję następne. Głupota!
Ładne! I kolor zdecydowanie mój, choć wielkość już nie, pewnie uszy urywa :))
OdpowiedzUsuńOj urywa! Chociaż nie jest najgorzej, bo ciężki jest tylko turkus, jedwab prawie nic nie waży, a te duże turkusowe oczka są wykonane z akrylu, żeby nie nadwyrężać jeszcze bardziej ucha ;)
UsuńWOW! Sama zrobiłaś takie cudeńka? Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńCo do balonika w żołądku - nie widzę innego wyjścia. Wiem, że to mi pomoże, a jeśli nie, to nie będzie już dla mnie żadnego ratunku ... jestem tak bardzo zdesperowana. Za mało się chyba staram.
Już tyle lat zajmuję się takimi pierdołkami, że totalnie nie robią one na mnie wrażenia:) igła w dłoń i można szaleć :)
UsuńJeśli uważasz, że nie dasz sobie rady bez balonika to decyduj się póki jeszcze bardziej nie utyłaś. Zdrowie jest najważniejsze, a otyłość to choroba. Pozdrawiam!
Kolczyki są piękne. Ja w zakresie kolczykowania popadam w skrajności - kiedyś im większe tym lepsze. Teraz noszę tylko takie kolczyki-drobiazgi, chociaż trochę mnie to irytuje, bo skro tak, to po co w ogóle je nosić?? Życie jest pełne dylematów.
OdpowiedzUsuńps. Ach, ten Krzysiu ...
Im byłam większa, tym mniejsze kolczyki lubiłam. Teraz im bardziej chudnę, tym większe kolczyki wolę. Taka dziwna zależność. Uwielbiam dylematy związane z wyborem ozdób, po prostu lubuję się w pierdołach :)
UsuńTwój komentarz dotyczący Krzysia jest idealny, chyba więcej na jego temat nie można powiedzieć!
Ja też mam taką zależność.
Usuńczuję, że do Krzysia można tylko wzdychać. Wszystko inne jest nie na miejscu ;)
UsuńŚwietne są te kolczyki! Kolor boski i wydaje mi się, że pasuje do blondynek ;)
OdpowiedzUsuńKrzysiu!! Jezu, kocham tę piosenkę! Uśmiech, moc, fitness, sport! :D
Dzięki ;)
UsuńKrzysiu jest tak wysportowany, młody, uśmiechnięty i piękny, że bałabym się przy nim stać, by nie naruszyć jego aury boskości!
Wow! Ale zajebiste kolczyki! Czy ty je gdzieś produkujesz masowo do sprzedaży np na allegro? Ja bym chętnie przygarnęła fioletowe
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplement :) Nie, ich nie da się produkować masowo. Tę parę szyłam bez przerwy jakieś 4-5 godzin. A to wyjątkowo prosty wzór. Kiedyś się tym zajmowałam na poważnie, siedziałam całe dnie i noce szyjąc, wycinając, dobierając kamienie. Podatki kosztowały mnie tyle, że bardziej opłacałoby mi się stać z ulotkami, niż psuć oczy ślepieniem nad sutaszem czy filcem. Lepiej raz na długi, długi czas zrobić parę kolczyków dla przyjemności.
UsuńTu jest pierwszy lepszy przykład moich kolczyków w odcieniach fioletu:
https://lh5.googleusercontent.com/-leeIX-UnQVs/TnPXGsBPcGI/AAAAAAAABL8/1QwAOuxKjMM/s640/fioletowa%2520symfonia%2520sutasz%2520kolczyki.jpg
Pozdrawiam! :)
Jesteś boska , dziś pierwszy raz jestem u Ciebie na blogu ale podoba mi się jak piszesz , że po pierwszym poście zostaję i czytam archiwum a nie zamykam blog i zapominam :D Dawno nikt nie wywołam u mnie tyle zachwytu i uśmiechu w paru postach.
OdpowiedzUsuńKolczyki boskie chciała bym takie :)
Łaaaa, dzięki :* przez Twój komplement jeszcze bardziej upodobniłam się do tucznika, bo nie dość, że duża to i różowa :D
UsuńKolczyki wylądowały w szkatułce, uszy nie podołały wyzwaniu ;)
duża jesteś teraz , ale trochę motywacje , determinacji i będziesz nie tylko śliczna na twarzy i w duszy ale i będziesz śliczna w stroju kąpielowym , ale pamiętaj samo się nie zrobi ! :)
OdpowiedzUsuńWiem, że samo się nie zrobi ;) już dłuuuga droga za mną. Właściwie dobrze, że odchudzanie nie jest łatwe. To kara za głupotę.
Usuń