Przepraszam Was, że tak długo mnie nie było. Zniknęłam na dobre z blogosfery, teraz znalazłam dziesięć wolnych minut na to, by coś naskrobać. Ilość obowiązków mnie przerosła, nie mam chwili dla siebie, na dodatek pochorowałam się i za tydzień będę miała operację. Nie wolno mi ćwiczyć, teoretycznie powinnam żywić się samymi sucharkami (ale tylko teoretycznie:), bo wytrzymałam dwa dni i wróciłam do swojego sposobu żywienia). Jak już będę po operacji i spotka mnie wyczekiwana rekonwalescencja, to ogarnę bloga i w końcu będę miała czas na to, by Was poodwiedzać. Uciekam!
Nie jest świetnie, ale mogło być gorzej. Zdjęcie zrobione przed chwilą, żeby nie wyszło na to, że siedziałam
i żarłam przez czas nieobecności na blogu ;)
Kochana, trzymaj się dzielnie, daj znać jak już będzie po wszystkim. Życzę Ci dużo zdrowia!!!
OdpowiedzUsuńZdrowiej Blondyno i wracaj do nas szybko!
OdpowiedzUsuńdużo zdrowia! :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz pięknie. Dobrze, że wpadłaś na chwilę do nas się pokazać, wiemy, że nie odeszłaś na zawsze. Trzymaj się mocniutko i wracaj do nas cała i zdrowa tak szybko, jak będzie to możliwe :* Duuuużo zdrówka.
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz Blondi - zdrowiej szybko :)
OdpowiedzUsuńduużo zdrówka : )
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz! Chyba cię znowu o połowę mniej ;)))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPóki Blondyny nie ma zapraszam chętnych czytelników do wspólnego wsparcia i pomocy :)
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia !
OdpowiedzUsuńwidzimy darling, że nie żarłaś. czekamy na prawdziwy powrót.
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, trzymam kciuki za Ciebie
OdpowiedzUsuńGdzie się podziewasz ?
OdpowiedzUsuńhej! czekam z niecierpliwoscią kiedy sie odezwiesz, wchodze codziennie na blog a tu nic:( daj znac co u ciebie. Ania Z.
OdpowiedzUsuńHej! Gdzie jesteś??? Potrzebuję Cię jako motywacji, bo ostatnio opuściłam się!
OdpowiedzUsuńBez kitu, to nie był powrót :P
OdpowiedzUsuń